Dzień 15 KoLipe – Pak Bara – Phang nga – Khao Lak 12.XI

Dzień 15 KoLipe – Pak Bara – Krabi – Phang nga – Khao Lak 12.XI

Pierwszym porannym speedboat-em wracamy do Pak Bara, wykupujemy bilety na busa przez Krabi do Phang nga. Niestety wg tutejszej informacji nie ma możliwości dotarcia w jeden dzień do Khao Lak. Liczymy jednak że dalej dokupimy jakiś dojazd lub przenocujemy w Phang nga.

Czeka nas cały dzień w drodze

Czeka nas cały dzień w drodze

Po południu docieramy do Phang nga

Phang nga

Phang nga

Spotykamy uczynnych Fracuzów, którzy kierują nas do lokalnego biura naprzeciw przystanku autobusowego.
Tam dowiadujemy się że jest szansa na dojazd zwykłymi lokalnymi autobusami. Wyposażeni w mapkę i informacje gdzie mamy się przesiąść wracamy na przystanek. Ops… właśnie uciekł nasz autobus, trudno posilając się czekamy na następny.
Po niecałej godzince lokalnym autobusem jedziemy  do rozwidlenia Phuket – Khao Lak na drodze nr 4 – 402

Lokalny autobus

Lokalny autobus

Jest wieczór, dalej możemy o tej porze jechać jedynie taksówką  … ale to boli. Przed przymusowym noclegiem w Khok Kloi ratują nas spotkani przypadkowo Tajowie, wracający właśnie stąd do domu w Khao Lak. Zaproszeni, wrzucamy plecaki na pakę PickUp-a i wciskamy się do zatłoczonej kabiny. Jedziemy w 6 osób w dwurzędowej kabinie. Po drodze zapoznajemy się z małżeństwem, teściem i bratem. Droga prowadzi przez zalesione góry. Dopiero po 2 godzinach jesteśmy na miejscu, jest już późno i pomimo że wstępnie umawialiśmy się na wspólną kolację, przemili Tajowie jadą jednak do domu.

Pozostaje nam wybrać gesthaus i idziemy sami na późną kolację, zadowoleni że udało się nam  w jeden dzień przetransferować.

Po kolacji wróciliśmy do  pokoju gdzie pod sufitem czekał na nas  mały gekonek.

Gekon

Gekon